Idealny dla miłośników czytania – PocketBook Touch Lux 5. Recenzja po roku

Paulina Łukasiewicz

Najmłodszym dzieckiem (pomimo upływu ponad dwóch lat od premiery) w niezwykle udanej i docenianej przez użytkowników serii czytników wciąż jest PocketBook Touch Lux 5. Recenzja napisana po ponad roku użytkowania będzie krótką opowieścią o tym, jak jedno urządzenie rozwiązało 100% moich czytelniczych problemów. Zapraszam więc do przeczytania, jak to się stało i jak PocketBook Touch Lux 5 radzi sobie w codziennym użyciu.


Pierwsze wrażenia

Muszę przyznać, że do czytników e-booków na początku podchodziłam sceptycznie. Po kilku niezwieńczonych sukcesem próbach korzystania z elektronicznych książek z poziomu telefonu lub tabletu moje największe obawy wzbudzało to, czy będę się w stanie przyzwyczaić do czytania z ekranu zamiast z papieru. Mimo to w moich rękach wylądował PocketBook Touch Lux 5, który zapakowany był w stosunkowo niewielkie, płaskie pudełko – wciąż pamiętam swoje dość spore zaskoczenie rozmiarem opakowania i jeszcze większe, kiedy z kartonika wyjęłam urządzenie. W porównaniu ze standardowymi, papierowymi książkami PocketBook Touch Lux 5 i jego 6-calowy ekran mogą się wydawać naprawdę małe.

W porównaniu ze standardowymi, papierowymi książkami PocketBook Touch Lux 5 i jego 6-calowy ekran mogą się wydawać naprawdę małe.

Warto jednak podkreślić, że właśnie ten rozmiar i lekkość czytnika sprawiają, że jest on niezwykle poręczny i bardzo dobrze leży w dłoni. Co więcej, już na tym etapie dotarło do mnie, że rozwiązał się jeden z moich wspomnianych na początku tekstu czytelniczych problemów, czyli wątpliwa wygoda podczas czytania – urządzenie zapewnia bardzo duży komfort użytkowania i może być z łatwością obsługiwane nawet jedną ręką.

Uwagę zwraca to, jak dobrze zaprojektowany został PocketBook Touch Lux 5 – recenzja powinna zawierać jednak kilka słów więcej o designie. Warto podkreślić, że na pierwszy rzut oka urządzenie wygląda niemal identycznie jak inne czytniki producenta (np. poprzednia generacja opisywanego modelu, nieco bardziej zaawansowany Touch HD 3 lub większy InkPad 3), co może świadczyć o tym, że ta konstrukcja jest niezwykle udana i ceniona przez użytkowników.

Polecane czytniki e-booków
  • 479 zł
  • 599 zł
  • 799 zł
  • 1 349 zł
  • 599 zł
  • 799 zł
  • 1 099 zł
  • 1 899 zł
  • 1 299 zł

Dotykowy ekran otoczony dość wąskimi ramkami, poniżej którego znajdują się 4 fizyczne przyciski i obudowa z zaokrąglonymi rogami na dole – wszystko to sprawia, że czytnik prezentuje się nienagannie. Ponadto urządzenie jest dostępne w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej (której używam) oraz bordowej.

 

PocketBook Touch Lux 5 – etui to konieczność

Odpowiednie zabezpieczenie urządzeń, jeszcze zanim zacznę ich używać, to dla mnie podstawa. Wyjątkiem pod tym względem nie był PocketBook Touch Lux 5 – etui do niego wydaje się wręcz niezbędne, szczególnie biorąc pod uwagę specyfikę ekranu czytnika. Wyświetlacze typu e-ink (niezależnie od modelu czytnika, w jakim są zastosowane) bardzo dobrze imitują wygląd kartki papieru, jednak jednocześnie są dość delikatne i podatne na uszkodzenia, co wynika z zastosowanej technologii.

W ekranach tego rodzaju główną rolę odgrywa zjawisko elektroforezy – w dużym uproszczeniu oznacza to, że pomiędzy dwiema warstwami folii umieszczone są mikroskopijne kapsułki wypełnione płynem oraz naelektryzowanymi białymi i czarnymi cząsteczkami. Cząsteczki te reagują na napięcie wytworzone za pomocą naniesionej na cienką, szklaną płytkę specjalnej matrycy – w ten sposób na ekranie czytnika powstaje piksel. Co ważne, naruszenie warstwy z matrycą uniemożliwia sterowanie poszczególnymi pikselami i skutkuje nieodwracalnym uszkodzeniem ekranu.

Trzeba przy tym wspomnieć, że w przeciwieństwie do ekranów stosowanych np. w smartfonach lub tabletach wyświetlacze e-ink nie są zabezpieczane zewnętrzną warstwą szkła, która mogłaby skutecznie obniżyć komfort czytania. Wszystko to sprawiło, że decydując się na PocketBook Touch Lux 5, etui dokupiłam od razu.

 

PocketBook Touch Lux 5 – podzespoły

Co dokładnie kryje PocketBook Touch Lux 5? Recenzja wymaga krótkiego wspomnienia również o podzespołach i specyfikacji. Czytnik napędzany jest procesorem Dual Core (2×1 GHz), a jego system operacyjny bazuje na popularnym Linuxie. Ponadto został on wyposażony w 512 MB pamięci RAM, a także 8 GB wbudowanej pamięci flash – w zależności od konfiguracji oprogramowania dla użytkownika dostępne jest około 7 GB, ale pamięć może być rozszerzona za pomocą karty microSD o pojemności do 32 GB. W przypadku tego typu urządzenia najważniejszy jest jednak ekran. Wyświetlacz E-Ink Carta™ HD ma 6-calową przekątną, rozdzielczość 1024 x 758 i zagęszczenie pikseli na poziomie 212 ppi. Jak takie zestawienie sprawdza się w praktyce? O tym już za chwilę.

 

Prosty, a zarazem funkcjonalny

Moim zdaniem z korzystaniem z PocketBook Touch Lux 5 spokojnie poradzą sobie nawet osoby mniej obyte z technologiami. Polskie menu, przejrzysty interfejs i bardzo intuicyjna obsługa – to wszystko sprawia, że codzienne używanie czytnika jest wręcz przyjemnością. Absolutnym strzałem w 10 są też dla mnie 4 fizyczne przyciski umieszczone poniżej ekranu. Nie tylko znacznie usprawniają np. zmianę stron, ale również zapewniają łatwy dostęp między innymi do spisu treści aktualnie czytanej pozycji lub ustawień fontu (rodzaj, rozmiar), bez konieczności powrotu do głównego menu.

Polskie menu, przejrzysty interfejs i bardzo intuicyjna obsługa – to wszystko sprawia, że codzienne używanie czytnika jest wręcz przyjemnością.

Pomimo że PocketBook Touch Lux 5 został stworzony z myślą o czytaniu, producent zadbał również o wyposażenie urządzenia w dodatkowe funkcje, jak np. notatnik, kalkulator, przeglądarka internetowa czy proste gry. Przyznam jednak, że przez ponad rok używania czytnika ani razu nie miałam potrzeby z nich korzystać. Co więcej, sama wizja takiego korzystania do mnie nieszczególnie przemawia, a to z uwagi na specyfikę ekranu, czyli monochromatyczność i tempo odświeżania – przy samym czytaniu cechy te absolutnie nie przeszkadzają, ale przy innych działaniach zdecydowanie stawiam na smartfon.

 

Gigantyczna biblioteka w zasięgu ręki

Aby móc na dobre zacząć korzystać z czytnika, najpierw trzeba mieć co na nim czytać. PocketBook Touch Lux 5 obsługuje aż 19 formatów plików, jednak dla mnie ważniejsze są preinstalowane aplikacje platform umożliwiających korzystanie z e-booków w systemie abonamentowym – Legimi i Empik Go.

Sama używam tej drugiej i muszę przyznać, jest to rozwiązanie wyjątkowo wygodne. Warto jednak zaznaczyć, że z poziomu PocketBooka można tylko pobrać wcześniej dodaną (za pomocą smartfona lub innego urządzenia z zainstalowaną, bardziej rozbudowaną aplikacją) do biblioteki pozycję. Właśnie to sprawia, że w aplikacji na czytniku (który swoją drogą nie jest najlepszym narzędziem do przeglądania wszystkich dostępnych przez aplikację publikacji ze względu na wspomniane już tempo odświeżania się ekranu) mam podgląd jedynie na wyselekcjonowane książki, które na pewno chcę przeczytać.

Aplikacji na czytniku (który swoją drogą nie jest najlepszym narzędziem do przeglądania wszystkich dostępnych przez aplikację publikacji ze względu na wspomniane już tempo odświeżania się ekranu) mam podgląd jedynie na wyselekcjonowane książki, które na pewno chcę przeczytać.

Pobieranie przez aplikacje to niejedyny sposób na to, żeby w pamięci czytnika znalazły się książki. Biorąc pod uwagę tylko pozostałe opcje, najbardziej cenię funkcję Send-to-PocketBook. W dużym skrócie polega ona na wysłaniu e-booka na utworzony podczas konfiguracji i przypisany do konkretnego urządzenia specjalny adres mejlowy, a następnie zsynchronizowaniu podłączonego do sieci Wi-Fi czytnika – wszystko dzieje się szybko, wygodnie i bezproblemowo. Ponadto PocketBook Touch Lux 5 obsługuje usługę Dropbox, którą również można wykorzystać do bezprzewodowego przesyłania plików.

PocketBook Touch Lux 5, aplikacja i możliwość szybkiego wysłania e-booka mejlem to rozwiązanie mojego kolejnego czytelniczego problemu, a dokładnie ograniczonego lub utrudnionego dostępu do określonych książek. Z takim zestawem wybrane pozycje mogę zdobyć i zacząć czytać w dosłownie mniej niż 5 minut.

 

Techniczna strona czytania

Pora przejść do tego, jak PocketBook Touch Lux 5 zachowuje się w akcji – szczególną uwagę warto zwrócić na ekran, który jest kluczowym elementem każdego czytnika. Jako osoba, która nie wyobraża sobie dnia bez czytania, skłaniam się ku stwierdzeniu, że zaawansowane wyświetlacze e-ink to jedno z najwspanialszych rozwiązań dla moli książkowych. Pochłanianie treści pojawiających się na ekranie nie męczy wzroku, a sam ekran nie odbija światła i – co więcej – jest czytelny i wyrazisty.

Niezwykle istotne jest również jego oświetlenie – SMARTlight, jak nazwał je producent, działa i sprawdza się naprawdę bardzo dobrze. Po wysunięciu paska w górnej części ekranu pojawia się panel umożliwiający między innymi regulację podświetlenia. Trzeba podkreślić, że zmienić można zarówno jego intensywność, jak i temperaturę (od chłodnej bieli po ciepły, bursztynowy odcień), a ponadto można również zaufać technologii i pozwolić na autodopasowanie tych parametrów do panujących wokół warunków. Kolejny problem, tym razem związany z tym, jak czytać w nocy, aby nie maltretować światłem innych domowników, rozwiązany.

Niezwykle istotne jest również jego oświetlenie – SMARTlight, jak nazwał je producent, działa i sprawdza się naprawdę bardzo dobrze.

Co ważne, PocketBook Touch Lux 5 nie tylko rozwiązuje problemy, ale również ich nie generuje – tu mam na myśli szczególnie ten współcześnie dość powszechny, dotyczący wytrzymałości baterii różnych urządzeń. Wbudowany akumulator o pojemności 1500 mAh według producenta powinien zapewniać do miesiąca pracy na jednym ładowaniu, ale jak to wygląda w praktyce? Przyzwyczajona do konieczności niemal codziennego ładowania elektroniki, przeżyłam całkiem spore zaskoczenie, kiedy okazało się, że deklaracja nie wzięła się znikąd i czytnik rzeczywiście jest w stanie działać tak długo bez konieczności ładowania. Po roku codziennego użytkowania (i czytania jedynie z włączonym podświetleniem ekranu) akumulator wciąż ma się bardzo dobrze, a ja nie pamiętam, kiedy ostatni raz musiałam podłączyć PocketBooka do ładowarki.

 

Recenzja PocketBook Touch Lux 5 – podsumowanie

Określeń, jakich mogłabym użyć w stosunku do czytnika PocketBook Touch Lux 5 na zakończenie tego tekstu, jest kilka – 10/10, game changer lub po prostu genialny. Za sprawą ekranu E-Ink Carta™ HD i świetnego podświetlenia SMARTlight urządzenie pozwala czytać wyjątkowo wygodnie i – co ważne – bez dodatkowego, niepotrzebnego obciążania wzroku nawet w nocy. Do tego trzeba dodać szybkość działania systemu, wytrzymałą baterię oraz prostotę i intuicyjność obsługi. Nie można też zapominać o czymś, co sprawia, że każdy mól książkowy poczuje się niemal jak w raju, czyli świetnym dostępie do dosłownie tysięcy pozycji. Czy można chcieć czegoś więcej? Może jedynie wydłużenia doby, aby móc pochłaniać jeszcze więcej książek, ale tego problemu PocketBook raczej nie rozwiąże.

 

Zobacz czytnik E-booków Pocketbook Touch Lux 5 w naszym sklepie
Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!