Recenzja nowego Call Of Duty: Modern Warfare 2

Jacek Mazurek

Call Of Duty: Modern Warfare, od kiedy zadebiutowała w 2007 roku, jest moją ulubioną serią gier. Jej najnowsza część została dopracowana jeszcze dokładniej – gra jest szybsza, ma bardziej taktyczny charakter i pozwala w pełni dopasować broń i umiejętności postaci do stylu gry użytkownika. Co jeszcze może sprawić, aby gracz przywiązał się do niej na dłużej? Zapraszam do przeczytania recenzji Call Of Duty: Modern Warfare 2.


Wciągająca kampania

Kampanię w Call of Duty od lat postrzega się jako zbędny element rozgrywki lub po prostu trening przed wejściem w tryby multi. Ja mimo wszystko lubię kampanię i poświęcam na nią sporo czasu. W Modern Warfare 2 składa się ona z 17 misji, których przejście zajęło mi około 6 godzin. Bardzo dyskretne misje mieszają się tu z bardzo dynamiczną rozgrywką. Tym samym kampania staje się pokazem możliwości tej gry. Przy okazji pozwala poznać różne rodzaje broni, co ułatwiło mi start w multi.

Fabuła jest tak skonstruowana, że gracz ma szansę zwrócić uwagę na towarzyszących mu bohaterów o bardzo ciekawych historiach. W ten sposób po raz kolejny stykamy się z postacią kapitana Price’a „Soapa” MacTavisha (którą można rozegrać parę misji) oraz innymi członkami Task Force 141. To dla mnie miły i ciekawy powrót do poprzedniej części.

 

Operacje specjalne

W Call of Duty: Modern Warfare 2 rozegraną kampanię wciąż można kontynuować w trybie multiplayer. Do gry ponownie zostały dodane operacje specjalne, w ramach których wraz z graczami z całego świata można wykonywać inne zadania, które stanowią przedłużenie trybu fabularnego. Trzeba przyznać, że są one przemyślane i dopracowane. Warto jednak pamiętać, że jeśli chociaż jeden gracz opuści grę, zaliczenie misji zaczyna graniczyć z cudem. W tym przypadku każda lufa ma znaczenie.

 

Stary dobry multi… po nowemu?

Kiedy pierwszy raz usiadłem do Modern Warfare 2, miałem wrażenie, że czas dla tej gry się zatrzymał. Włączyłem tryb „Wojna naziemna” i na pierwszy rzut oka od poprzedniej wersji różniły go jedynie nowa mapa i trochę inna broń. To wszystko. Zacząłem mieć obawy, że mam do czynienia z lekko odświeżoną częścią z 2019 roku. Gdy jednak zacząłem rozgrywkę, byłem zaskoczony.

Mechanika została znacznie poprawiona. Postaci poruszają się płynniej, a przede wszystkim – bardziej naturalnie. Usprawniono też cały system strzałów – stały się one bardziej realistyczne, co sprawia, że kostki antyodrzutowe i kompresory naprawdę zyskały na znaczeniu. Jeśli więc ktoś na ciebie wpadnie z AKSU i będzie ciągle trzymał palec na spuście, jest duża szansa, że cię nie wyeliminuje. Za to jeśli ty oddasz 3 celnymi strzałami – wygrasz.

W pewnym momencie wbiegłem na dach, gdzie z karabinu snajperskiego strzelało dwóch przeciwników, a trzeci ich osłaniał. Osłaniający wpakował cały magazynek w moje otoczenie, a tamci rzucili granaty dymne i zmienili broń na M4, po czym również zaczęli strzelać. Puściłem 3 serie po 3 strzały z wykorzystaniem zasłony i zdobyłem 3 punkty. Mechanika naprawdę pozwala więc wyćwiczyć strzelanie i jest trochę bardziej wymagająca.

W niektórych trybach miałem okazję korzystać z czołgu lub transportera opancerzonego. W tej wersji gry pojawiło się wiele nowych pojazdów: samochodów i motocykli, a także łodzie (w tym szturmowe) oraz śmigłowce. Pierwszy raz dokonałem więc desantu z wiszącego nad mapą ciężkiego helikoptera. Nowe środki transportu to nowe możliwości rozegrania, a także wysyłania posiłków na bieżąco, co zwiększa dynamikę gry.

 

Nowa zbrojownia – Rusznikarz 2.0

Elementem, który przykuł moją uwagę, jest nowa zbrojownia. O ile lista broni bazowej niezbyt różni się od odsłony z 2019 roku (51 rodzajów broni), o tyle wprowadzone podwarianty robią dużą różnicę. W tej odsłonie, wraz ze zdobywaniem nowego poziomu uzbrojenia, mogłem modyfikować szkielet i komorę zamkową broni, co stanowi początek drogi jej rozwoju. Na przykład podstawowy karabin M4 mogłem przerobić na RKM 556 Icarus lub na DMR FTAC Racon. Dzięki temu zabiegowi nie tylko zdobyłem potrzebne doświadczenie i odblokowałem dodatki, ale także precyzyjnie dostosowywałem broń do swoich potrzeb.

System w prosty sposób tłumaczy graczom, co konkretne wniosą zmiany do ich broni i jakie rezultaty będzie to miało w grze. Dzięki temu nawet osoba, która pierwszy raz sięgnęła po serię Call of Duty, szybko się w niej odnajdzie i będzie sama tworzyć najlepsze bronie do swojej gry.

 

Nowe tryby – trudne i wciągające

Twórcy Call of Duty: Modern Warfare 2 od samego początku komunikowali, że gracze otrzymają zupełnie nową grę, pełną nieznanych dotąd użytkownikom trybów. Już podczas pokazów oraz Bety gracze mieli szansę zagrać w „Ratunek więźnia” oraz „Nokaut”. Pierwszy z nich jest niezwykle taktyczny. Na planszy są dwaj zakładnicy i albo musisz ich odbić i doprowadzić do punktu ewakuacji, albo nie dopuścić, by zrobił to przeciwnik. Masz tylko jedno życie, więc uważaj – twoja drużyna cię potrzebuje.

Polecane gaming
  • 329 zł
  • 299 zł
  • 329 zł

Drugi z kolei stanowi ciekawą odmianę dla typowego „death match”. Rywalizują w nim dwie sześcioosobowe ekipy. Każdy z ich członków ma tylko jedno życie i jedyną metodą powrotu do gry w rundzie jest reanimowanie przez kolegę. Proces ten trwa długo, ale gra jest przez to niezwykle wciągająca. Zwycięża drużyna, która wygra pięć rund. Gra wymaga współpracy, wdrożenia odpowiedniej taktyki, a także zbalansowania: musisz rozważyć, kiedy lepiej dążyć do zwycięstwa, a kiedy pomóc kompanom.

Ostatnim wartym wspomnienia trybem jest „Warzone 2.0”. W nim zobaczyłem zupełnie nową mapę oraz ciekawe lokacje, które pochłonęły mnie na wiele godzin podczas testowania wersji Beta. Przyznaję, że nie byłem fanem pierwszej odsłony tego trybu, zwłaszcza kiedy zaczęło do niego wpadać uzbrojenie z gier Cold War i Vanguard. Nowe otwarcie, odświeżenie oraz zaoferowanie tylu nowych możliwości gry sprawiły, że grało mi się w niego dużo lepiej niż w jego pierwszą odsłonę. Na sprawdzenie pełnej wersji tego trybu trzeba będzie jeszcze jednak poczekać, bo zadebiutuje on wraz z początkiem pierwszego sezonu gry, czyli około 16 listopada.

 

Perspektywa trzeciej osoby po raz pierwszy

Jedną z największych zmian, które mnie zaskoczyły, było wprowadzenie do gry możliwości walki z perspektywy trzeciej osoby. Nowa mechanika działa bardzo dobrze i stanowi ciekawe urozmaicenie. Trzeba również przyznać, że widok zza pleców postaci pozwala poszerzyć zakres widzenia. Dzięki temu możesz szybciej reagować.

Mimo tych dodatkowych możliwości wciąż lepiej celowało mi się i poruszało w perspektywie pierwszej osoby. Muszę jednak powiedzieć, że ostatni raz tak dobrze grało mi się z trzecioosobową kamerą podczas przechodzenia kampanii Ghost Recon: Future Soldier.

 

Taktyczny zbalansowany COD

Jak już wspomniałem, w Call of Duty: Modern Warfare 2 zastosowano zupełnie nową, bardziej zbalansowaną rozgrywkę. Doskonale odnajdą się w niej zarówno osoby grające powoli i taktycznie, jak i te preferujące bardziej dynamiczne akcje. Balans zapewni im równe szanse w starciu, dzięki czemu w sytuacjach stykowych jest branych pod uwagę wiele kryteriów, które przeważają o wyniku dla jednej ze stron. Ja gram dość szybko i muszę przyznać, że balans na ten moment działa poprawnie.

Wspomniana wcześniej mechanika strzelania również nie ogranicza się wyłącznie do odrzutu broni, który realnie wpływa na grę. Kiedy mierzysz i oddajesz strzał, intensywniejszemu i bardziej realistycznemu ruchowi zostaną poddane przyrządy celownicze. Dzięki temu gra wygląda atrakcyjniej i bardziej autentycznie, bez przekraczania cienkiej linii między strzelanką a symulatorem.

 

Grafika na miarę 2022 roku

Grę testowałem na konsoli PS5 i grafika była niesamowita. Lokacje w kampanii, takie jak Amsterdam czy Paryż, zostały przedstawione jak film dokumentalny, co pozwala jeszcze lepiej wczuć się w klimat rozgrywki. Nawet podczas najbardziej dynamicznych akcji gra ani na sekundę nie traci na jakości ani płynności – niezależnie od tego, czy mówimy o kampanii, która ma przerywniki filmowe, czy multiplayerze, w którym głównie strzelamy.

 

Nowy Call of Duty: Modern Warfare 2 – podsumowanie

Spędziłem z nowym Call of Duty: Modern Warfare 2 kilkadziesiąt godzin. Gra jest zrobiona bardzo dokładnie, przez co bardzo dobrze się w nią gra. Urzekły mnie grafika oraz poziom detali: naturalność poruszania się postaci i ogólnej mechaniki strzałów. Liczba nowych trybów, map i rozwiązań jest tak duża, że na grze można spędzić mnóstwo czasu bez robienia tego samego. Podsumowując – Modern Warfare 2 może być najlepszym COD-em od lat.

Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!